Chałwa jest smakołykiem lubianym zarówno przez dzieci jak i dorosłych. Delektowanie się pyszną, słodką i delikatną chałwą (od czasu do czasu) w towarzystwie aromatycznej herbaty to czysta przyjemność.
Nie od dziś wiadomo, że to co domowe jest najlepsze. Dostępna obecnie wersja chałwy, którą znajdziemy na sklepowych półkach zdecydowanie odbiega od smaku kojarzonego z dzieciństwem. Świeża chałwa powinna zawierać mielone nasiona i miód, bo to właśnie od skleja całość w spójną masę.
Natomiast sklepowe wersje chałwy posiadają dodatkowo utwardzacze, substancje utrwalające, a zamiast miodu w ich składzie często można spotkać olej palmowy. Patrząc na te niepotrzebne dodatki, warto przygotować chałwę samodzielnie.
Jaka była moja radość, gdy otrzymałam od znajomej przepis na chałwę z prawdziwego zdarzenia. Jest zarazem smaczna i zdrowa, a to dlatego, iż w jej składzie są tylko naturalne składniki. Nie znajdziemy tam ani cukru, ani mąki.
Dla przypomnienia – nie dość, że chałwa z poniższego przepisu jest smaczna i zdrowa, to jest także łatwa i szybka w przygotowaniu. Potrzebujemy tylko 10 minut!
SKŁADNIKI
- nasiona słonecznika (200g),
- orzeszki arachidowe (100g),
- płynny miód (2-3 łyżki), ilość miodu najlepiej dostosować do tego, jaką konsystencję lubimy najbardziej.
PRZYGOTOWANIE
Od chałwy przyrządzonej przez nas samych dzieli nas dokładnie 5 kroków.
1. Przy użyciu blendera lub zwykłego młynka do kawy mielimy pestki słonecznika i przekładamy je do miski. Następnie blendujemy orzeszki arachidowe i dodajemy do wcześniej zmielonego słonecznika.
2. Dodajemy do tego miód i wszystko ze sobą łączymy.
3. By uformować chałwę, przekładamy masę na folię spożywczą i ciasno zwijamy. Masę można również przełożyć do pudełka lub formy.
4. Wkładamy nasz pakunek do lodówki przynajmniej na 1 godzinę. Wtedy miód będzie miał szansę stężeć, a składniki przejdą smakiem.
5. Chałwa jest już gotowa. Możemy ją podzielić na porcje i rozkoszować się jej smakiem. Smacznego 
Podpowiedź: przed blendowaniem słonecznika i orzeszków arachidowych, możemy je uprzednio podprażyć na suchej patelni. Wtedy trzeba czekać, aż się wystudzą. Delikatnie podprażone ziarna nadadzą chałwie bardziej orzechowego smaku, lecz przypalone – gorzkiego.