Daniel od jakiegoś czasu pracuje w kawiarni jako kelner. Obsługuje klientów w razie potrzeby, jest miły i uśmiechnięty i kocha swoją pracę.
Któregoś dnia do kawiarni przyszła starsza babcia, usiadła, wyjęła suchą skórkę i na jego oczach zaczęła jeść obiad.

Najwyraźniej była albo bezdomna, albo bardzo biedna.
Babcia ta powiedziała kelnerowi, że jest jej bardzo zimno i poprosiła, aby nalał jej szklankę gorącej wody.
Klienci, którzy zobaczyli, o co prosiła babcia, bali się, że kelner ją wyrzuci, bo nie wolno jej było jeść w jego kawiarni własnego jedzenia, a ona prosiła też o czystą wodę.
Stało się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał.
Kelner Daniel zrobił jej herbatę, załadował pełną paczkę wszelkiego rodzaju słodkich wypieków, zawinął bochenek chleba, położył na stole i powiedział, że teraz przyniesie też ciepłą zupę.
Babcia, nie wierząc w swoje szczęście, prawie się rozpłakała.

Kelner podszedł do pani i podał jej gorącą zupę. Kobieta przy sąsiednim stoliku nie mogła uwierzyć własnym oczom. Nigdy by nie pomyślała, że na świecie są jeszcze tak dobrzy ludzie.
W Internecie można znaleźć wiele podobnych przypadków dobrych ludzi, którym nie jest obojętne życie innych, a zwłaszcza tych, którzy mają za sobą niemal całe życie i chcą cieszyć się spokojną starością.
Ten kelner pokazał, że ma serce na właściwym miejscu. Dzięki temu działaniu kawiarnia zyskała dużą popularność także wśród innych klientów.